Królestwo dźwięków
Dzieci są zafascynowane światem dźwięków. Zwłaszcza, gdy same mogą być twórcami efektów dźwiękowych. Bębenek wręczony maluchowi wyzwoli w nim chęć czynu i radość z możliwości ekspresji, poczucia tworzenia, zaznaczenia swojej obecności. Podobnie każde inne źródło dźwięku w codziennym otoczeniu może stać się przedmiotem zabawy i eksperymentów, które nie tylko zajmą dziecko, ale pomogą rozwijać jego wrażliwość słuchową.
Inspiracją do zabaw dźwiękami mogą być takie materiały, jak papier, tektura, folia, drewno, metal, woda, piasek, a także przedmioty codziennego użytku wykorzystane w niecodzienny sposób. Oto przykłady, jak można uzyskać ciekawe efekty brzmieniowe:
Różne tworzywa:
-sypanie piasku do blaszanej miski
-turlanie na tacy lub w pudełku ziaren lub drobnych przedmiotów
-turlanie w misce metalowych kulek
-szuranie, stukanie w tekturę (miękko, twardo, różnymi przedmiotami)
-powolne zgniatanie folii, gazety
-nagłe rozciąganie gumy
-darcie papieru na paski
-przelewanie wody do naczyń o różnych kształtach
Przedmioty codziennego użytku:
-pocięte kijki bambusowe (różnej długości) uderzane ołówkiem
-gliniane doniczki uderzane pałeczką
-pokrywki – świetnie dźwięczą uderzane np. drewnianą łyżką
-pudełka tekturowe – opukiwane, przekłuwane, przesuwane
-pojemniczki plastikowe – podobnie
-zabawki – przeważnie obok zwykłego wykorzystania, można z nich wydobyć niecodzienne odgłosy
-przesuwanie pałeczki (kredki, słomki, łyżki) po porowatych powierzchniach, np. kosza wiklinowego
-odklejanie taśmy klejącej, rzepa, otwieranie zamka błyskawicznego
-folia bąbelkowa – pękające bąbelki dają efekt dźwiękowy i zajmują ręce dziecka
„Instrumenty” z odzysku:
-metalowe nakrętki od słoików różnej wielkości, uderzane patyczkiem przypominają w brzmieniu dzwonki („cymbałki”)
-tekturowe lub plastikowe pudełka z naciągniętymi gumkami recepturkami imitują gitarę lub harfę
-małe pojemniczki wypełnione ziarnami posłużą za grzechotki
-tekturowe tuby z membraną z balona zastąpią bębenki
-plastikowe korki, klucze, gwoździe zawieszone na sznurku zamienią się w dzwonki wietrzne
-kubeczki po jogurtach połączone sznurkiem spełnią rolę telefonu na odległość
-słomki do napojów lub rurki od długopisów sprawdzą się jako piszczałki
-dwa różnej wielkości opakowania po kosmetykach, obcięte od strony dozownika i połączone od strony dna będą brzmiały podobnie, jak agogo
Ciekawym ćwiczeniem jest obserwowanie swojego otoczenia dźwiękowego na co dzień – woda kapiąca z kranu, odgłos skrzypiących drzwi, kroki na schodach, zasłanianie rolety może być dla dziecka interesujące, jeśli wcieli się w rolę „łowcy” odgłosów. Na pewno wpłynie to na rozwój wrażliwości i uwagi słuchowej, co w kulturze zdominowanej przez zmysł wzroku jest cenne.
Takie zabawy z brzmieniami można zaproponować bardzo małym dzieciom -początkowo tylko do słuchania, w miarę uzyskiwania przez nie samodzielności także do wydobywania dźwięków, na samodzielnym konstruowaniu własnych instrumentów kończąc.
Posiadając „pod ręką” ciekawe źródła dźwięku możemy przygotować tło dźwiękowe dla jakiejś opowieści, albo stworzyć akompaniament do ulubionego utworu muzycznego. Może to być również zachęta do tworzenia własnych kompozycji, muzykowania domowego czy późniejszej nauki gry na instrumencie.