Jak utrzymać formę
w wakacje
Każda dłuższa przerwa w grze na instrumencie wiąże się ze spadkiem formy wykonawczej. Na podobnej zasadzie wskutek braku treningu wychodzą z wprawy tenisiści, tancerze czy szachiści. Przerwa wakacyjna często utrudnia regularny kontakt z instrumentem.
Co robić, żeby nie tracić formy w grze i ocalić wypracowane przez ostatni rok umiejętności?
Jeśli to możliwe, zabrać swój instrument ze sobą (jadąc na warsztaty muzyczne, obóz,
do rodziny). Łatwo maja fleciści, skrzypkowie czy gitarzyści, trudniej akordeoniści,
nie wspominając o pianistach 😉
Stąd druga opcja – uzyskać dostęp do instrumentu w miejscu, w które wyjeżdżamy.
Tutaj chyba łatwiej mają pianiści, którzy mogą skorzystać z pianina lub fortepianu
w hotelu, domu kultury a nawet… restauracji! Jest to okazja do przetestowania swoich możliwości w nowych, nieobliczalnych okolicznościach 🙂
Jeśli naprawdę nie mamy dostępu do prawdziwego instrumentu, pozostają wprawki
i ćwiczenia „na sucho” (gimnastyka palców, rąk, ćwiczenia oddechowe itp.).
Pianiści maja też możliwość używania na wyjeździe silikonowej, zwijanej klawiatury elektronicznej – np. do rozczytywania utworów.
Zawsze pozostaje też możliwość słuchania dobrych wykonań utworów, nad którymi pracujemy (lub będziemy pracować) połączonego z analizą tekstu nutowego.
Możemy oglądać mistrzowskie nagrania, poszerzać wiedzę o repertuarze
przeznaczonym na nasz instrument. Ta praca mentalno – wyobrażeniowa jest bardzo ważna dla zrozumienia i wykonywania dzieł muzycznych i na pewno nie jest to czas stracony. Nawet z dala od instrumentu można rozwijać muzyczne kompetencje.
A jeśli spędzamy urlop w sposób, który uniemożliwia nawet taką formę kontaktu
z muzyką, cieszmy się odmianą, smakujmy nowe aktywności, czerpmy muzykę z samej natury. Wrócimy do muzykowania wypoczęci, odświeżeni i wytęsknieni – a to jest bardzo cenne.